Stworzenie profilu kandydata do działu marketingu w dużej mierze sprowadza się do zadania sobie odpowiednich pytań, które pozwolą Wam przemyśleć, co właściwie chcecie uzyskać, dzięki zatrudnieniu tej osoby.

Jakie to będą pytania, zależy od sytuacji, w której się znajdujecie – czy marketingowiec, którego planujecie zrekrutować będzie pierwszą osobą od marketingu w firmie, czy może będzie to kolejny specjalista, który dołączy do działającego już zespołu?

Jak przygotować profil kandydata, gdy zatrudniamy pierwszego marketingowca w firmie

Jako wprowadzenie do tej części proponuję lekturę dwóch artykułów – ułatwi ona dalsze rozważania:

Następnie odpowiedzcie sobie na poniższe pytania. Rzetelna odpowiedź to wręcz klucz do zatrudnienia właściwej osoby – inaczej ryzyko, że zatrudniony marketingowiec nie spełni oczekiwań, jest spore.

Kto będzie wyznaczał kierunek działań

Jeśli chcecie zatrudnić pierwszego marketera w firmie, to czy będziecie potrafili zarządzać tą osobą – wiecie, czego dokładnie od niej oczekujecie i będziecie umieli ją z tego rozliczyć? A może nie umiecie określić, jak powinien wyglądać Wasz marketing i potrzebujecie one man army w postaci specjalisty, który sam nada kierunek swoim działaniom? Od tego będzie zależeć poziom samodzielności (zwykle idący w parze z doświadczeniem) zatrudnionej osoby.

Jakich dokładnie działań oczekujecie od nowego specjalisty

Jeśli prowadziliście już działania marketingowe i wiecie, co u Was działa i które działania chcecie kontynuować, postarajcie się maksymalnie doprecyzować Wasze oczekiwania w danym zakresie. Przykładowo, jeśli wiecie, że chcecie iść w content marketing to czy będą to treści pisane czy video? Czy muszą być one wysokospecjalistyczne (bo, na przykład, specyfika Waszej branży tego wymaga) czy mogą mieć bardziej ogólny charakter? Czy zatrudniony specjalista ma tworzyć je samodzielnie, czy planujecie zlecić tworzenie treści agencji, a od nowego marketingowca oczekujecie przede wszystkim, że będzie zarządzał tą współpracą? Teoretycznie w każdym z powyższych przypadków poszukujecie „kogoś od contentu”, ale konkretne umiejętności, jakie powinniście zawrzeć w profilu kandydata, będą już zupełnie inne.

Pełne wsparcie, częściowa pomoc czy zupełna samodzielność

Na ile wsparcia będzie mógł liczyć nowy marketingowiec? Czy macie środki, aby zlecać na zewnątrz, na przykład, tworzenie kampanii reklamowych, przygotowywanie copy, tworzenie kreacji itd., czy też specjalista będzie musiał robić to samodzielnie? Analogicznie: na jakie wsparcie będzie mógł liczyć w innych obszarach, za które będzie odpowiedzialny, a co będzie musiał umieć zrobić sam? Od tego zależy jakich dokładnie kompetencji szukacie.

Docelowa rola w zespole

Czy z czasem chcecie, aby dział marketingu uległ rozbudowie, a pierwszy marketer zaczął nim zarządzać? A może już teraz wiecie, że w najbliższym czasie nie chcecie zatrudniać kolejnych marketerów do zespołu? Warto skonfrontować ambicje kandydata z realnymi możliwościami przez Was oferowanymi.

Jak bardzo specyficzni jesteście

Jak bardzo specyficzna jest Wasza firma? Czy, na przykład, jesteście tak mocno zakorzenieni w B2B, że kandydat z doświadczeniem wyłącznie w B2C potrzebowałby sporo czasu, żeby właściwie prowadzić marketing? Czy macie czas i zasoby, żeby go wdrożyć? Jak duże? Od tego będzie zależeć oczekiwany poziom doświadczenia kandydata w Waszej branży.

Elastyczny czy mocno wyspecjalizowany kandydat

Jakiego stopnia elastyczności w zakresie obowiązków oczekujecie od kandydata? Zdarza się, że firma zatrudnia jako jedynego marketera, np. specjalistę od płatnej reklamy. Ma to sens o ile firma już sprawdziła, że płatna reklama w jej przypadku dobrze konwertuje – gorzej, jeśli tylko chcą przetestować ten typ działań, a testy nie wypalą. Powiedzenie mówi, że ten, kto ma młotek, wszędzie widzi gwoździe. Zatrudniając osobę o wąskiej specjalizacji możemy spodziewać się, że wszystkie przeszkody będzie próbowała rozwiązać „młotkiem” – co nie jest niczym złym, jeśli poszukujemy „kogoś od młotka”. Gorzej, jeśli młotek w naszym przypadku okaże się nienajlepszym rozwiązaniem. Warto od razu być uczciwym z nowo zatrudnionym specjalistą – i sobą samym – co do elastyczności w działaniach, które chcemy prowadzić.

Jak przygotować profil kandydata, gdy zatrudniamy kolejną osobę do działu marketingu

Docelowa struktura działu

Na start dobrze jest mieć określoną docelową strukturę tego, jak ma wyglądać Wasz dział marketingu. W tym przypadku jako lektura uzupełniająca przyda się tekst „Tworzenie działu marketingu – jak planować zatrudnienie?” oraz arkusz z używanym przez nas narzędziem – roadmapą budowania zespołu marketingowego, która ułatwi Wam zaplanowanie, jakich kompetencji potrzebujecie wewnątrz działu, a co lepiej zlecić agencji/freelancerowi.

Specjalizacja nowego marketera

Kolejna osoba pojawiająca się w zespole powinna być już wyspecjalizowana w konkretnym obszarze marketingowym, np. performance marketingu, content marketingu, e-mail marketingu, social media… Wyjątek ma miejsce, gdy poszukujecie osoby, która weźmie na siebie drobne zadania, które „ktoś musi zrobić” – w takim przypadku być może w ogóle nie potrzebujecie kogoś doświadczonego w marketingu, ale po prostu asystenta o dobrych zdolnościach organizacyjnych?

Potencjalna ścieżka rozwoju

Warto od razu zastanowić się nad ścieżką rozwoju dla nowego marketingowca. Jeśli będzie to specjalista od contentu to czy w przyszłości ma zarządzać wszystkimi treściami, jakie opublikujecie? Jeśli w przyszłości planujecie rozpoczęcie współpracy z agencją/freelancerami/tworzenie treści video z udziałem profesjonalnego operatora – warto pomyśleć o tym zawczasu, żeby zatrudniony kandydat miał kompetencje potrzebne do zarządzania tymi projektami.

Generowanie leadów czy PR? A może jeszcze coś innego?

Czy nowy marketingowiec musi umieć generować leady? A może i tak pozyskujecie je z innych źródeł niż działania marketingowe, a od marketingu oczekujecie bardziej działań wizerunkowych lub EB – pomagających wypracować dobrą markę pracodawcy? Od tego zależy jakich kompetencji będziecie szukać.

Czy specjalizacja nowego marketingowca zostanie z Wami na dłużej?

Na ile jesteście pewni, że działania, którymi ma zająć się nowa osoba, zostaną z Wami na stałe, a na ile tylko chcecie sprawdzić czy to dla Was dobry kierunek? W drugim przypadku lepszym pomysłem może być współpraca z agencją lub freelancerem i w oparciu o nią nauczenie się, jakie działania mają sens dla Waszego biznesu.

Działania marketingowe zagranicą

Czy nowy marketingowiec ma biegle mówić i pisać po angielsku? Czy w przyszłości planujecie ekspansję zagraniczną?

Współprace zewnętrzne

Jeśli korzystacie ze wsparcia zewnętrznych dostawców, to czy nowa osoba ma koordynować te współprace? Jeśli tak, warto zawrzeć to w profilu.

Seniority kandydata

Jakie są Wasze oczekiwania wobec efektów i tego, jak szybko się one pojawią? Od tego będzie zależał poziom doświadczenia oczekiwany od kandydata – jeśli brak leadów stanowi problem do rozwiązania „na już”, to zatrudnienie juniora, który będzie potrzebował czasu i uwagi, żeby się wdrożyć, tylko przedłuży jego rozwiązanie.

Podsumowując

Idealny kandydat to ktoś, kto już zrobił to, czego będziemy oczekiwać od pracownika w naszej firmie. Jeżeli jesteśmy tartakiem, który sprzedaje drewno do producentów mebli, to szukamy kogoś, kto już wcześniej, pod szyldem innego tartaku, z sukcesem nawiązywał współpracę z producentami mebli. Czyli – robił już „coś podobnego”.

Oczywiście podobieństwa mają więcej odcieni, a idealni kandydaci zdarzają się rzadko, bo zwykle chcą zajmować wyższe stanowisko i łatwo im dostać ciekawą ofertę pracy.

Dlatego rekrutacja często sprowadza się do zakładu, który wynika z różnicy pomiędzy doświadczeniem kandydata a elementami składowymi pracy w Twojej firmie.

Jacek Bartczak Sales Consulting Expert w Casbeg

Dla przypomnienia: my również rekrutujemy 🙂