Dziś rozpoczynamy na blogu nowy cykl, w ramach którego chcemy przybliżyć Wam nietypowe branże, z których przedstawicielami mamy lub mieliśmy przyjemność współpracować. W pierwszej kolejności porozmawiamy z Moniką Lipnicką – szefową działu marketingu Wtórpol, przed którą branża odzieży używanej nie ma żadnych tajemnic.
O rozmówcy:
Monika Lipnicka to doświadczony marketingowiec i Szefowa marketingu Wtórpol – firmy, która już od 30 lat pomaga porządkować polskie szafy, zagospodarowując niechcianą odzież używaną.
Wtórpol to jeden z największych graczy sektora odzieży używanej w Europie, z 60 tysiącami pojemników na odzież używaną w całym kraju i setką butików stacjonarnych. Z konsultantami Casbeg współpracuje od stycznia 2021 roku, o czym więcej można przeczytać w case study na naszej stronie.
Dlaczego ta branża?
Casbeg: Większość Marketing Managerów na co dzień zarządza zespołami w agencjach, software house’ach i innych, mocno zdigitalizowanych, przedsiębiorstwach. Ty zdecydowałaś się związać zawodowo z branżą odzieży używanej – to wyjątkowy wybór. Skąd taka decyzja?
Monika: Wybór padł bardziej na firmę niż branżę. Wtórpol budował swoją pozycję na rynku, gdy ja jeszcze chodziłam do szkoły średniej. Po powrocie ze studiów swoje kroki w pierwszej kolejności skierowałam właśnie tu, czując że będę mogła się tu rozwijać. W tym czasie powstała Fundacja Eco Textil, do której zespołu dołączyłam. Potem przyszły kolejne projekty, a marketing był ich naturalną częścią.
Aktualnie właściwie każda branża wymaga wsparcia w postaci działań marketingowych i wizerunkowych. Klienci chcą poznawać marki od zaplecza, marki chcą się zaprzyjaźniać ze swoimi klientami. To wszystko wymaga wsparcia marketingowego, dlatego Marketing Managerowie są mile widziani właściwie w każdej branży, również odzieży używanej.
Co dzieje się z niechcianą odzieżą?
Casbeg: Ciężko się nie zgodzić – jesteśmy pod wrażeniem akcji marketingowych, które prowadzicie. Na pewno dzięki nim wiedza o rynku odzieży używanej rośnie. Powiedz nam, proszę, dla osób, które nie są aż tak tego świadomie, jak odzież używana do Was trafia? Co dzieje się z odzieżą w momencie, gdy wrzucamy ją do kontenera?
Monika: Wtórpol jest jedną z nielicznych firm w Europie, które kompleksowo zajmują się przetwarzaniem odzieży używanej. Wszystko zaczyna się od zbiórek do charakterystycznych, kremowych pojemników oznakowanych logiem fundacji Eco Textil, która działa przy Wtórpolu, lub naszego partnera społecznego Polskiego Czerwonego Krzyża. Jest ich ponad 60 tysięcy w całej Polsce, więc w zasadzie możemy znaleźć je w każdej mniejszej lub większej miejscowości. Pojemniki są ogólnodostępne, bardzo proste w użytkowaniu, sprzyjają zbiórkom odzieży. To pierwszy etap.
Drugim etapem jest sortowanie. Wtórpol to jedna z największych sortowni odzieży używanej w Europie. Każdego dnia przez linie sortownicze przechodzi 350 ton odzieży używanej. Gdybyśmy chcieli przełożyć to na sztuki to jest to prawie półtora miliona sztuk odzieży podczas 8 godzinnej zmiany. Kolejnym wyróżnikiem Wtórpolu jest to, że sortujemy tylko polską odzież, czyli nie przyczyniamy się do sprowadzania odzieży z Zachodu, tylko porządkujemy polskie szafy.
Podczas sortowania odzieży najważniejszym czynnikiem wskazującym na to, co z tą odzieżą się stanie, jest jakość. Ubrania najwyższej jakości – czyste i niezniszczone – trafiają do sklepów z odzieżą używaną lub na eksport. Mamy swoją sieć sklepów, działającą pod nazwą Tekstylowo – jest to blisko 100 sklepów stacjonarnych w różnych częściach Polski.
Oczywiście jest też taka odzież, która nie nadaje się do sprzedaży – dla niej też znajdujemy zastosowanie. Z bawełnianych ubrań powstaje u nas czyściwo fabryczne, a z pozostałych tekstyliów, które trafiają do nas, produkowane jest paliwo alternatywne. Podsumowując, wszystkie ubrania, które znajdą się w naszych pojemnikach, znajdują swoje zastosowanie i w formie zmienionej bądź niezmienionej trafiają do drugiego obiegu.
Casbeg: Można powiedzieć, że rozwiązujecie problem niechcianej odzieży.
Monika: Ten problem jest w skali światowej ogromny. Statystyczny Europejczyk w ciągu roku kupuje 24 kg niepotrzebnej odzieży, 11 kg pozbywa się. Cykl życia ubrania jest bardzo krótki – od momentu zakupu do chwili pozbycia się statystycznie daną rzecz zakładamy zaledwie 7 razy. W obiegu mamy ogromne ilości ubrań. Podaje się nawet szacunkowo, że gdybyśmy w tym momencie zaprzestali produkcji ubrań to i tak starczyłoby jej na 20 lat do przodu dla wszystkich mieszkańców naszej planety. Problem jest ogromny, bo używana odzież, która trafia do śmieci zmieszanych, to taka bomba z opóźnionym zapłonem. Działania, które prowadzimy, mogą ten proces nieco spowolnić, ale nie zagospodarują tego, co już zostało wyprodukowane. Ogromne ilości ubrań są składowane na wysypiskach.
Casbeg: Myślę, że to dobry moment, żeby zapytać: a jak tam trafiły? Dlaczego niechciane ubrania powinniśmy wyrzucać do kontenerów a nie na śmietnik?
Monika: Najgorsze, co możemy zrobić z niechcianymi ubraniami, które mamy w szafie, to wyrzucić je do śmieci. Każde inne rozwiązanie jest dobre. Można wrzucić je do naszych kontenerów, co jest najłatwiejszą opcją. Kontenery są ogólnodostępne, czynne całą dobę. Można zrobić porządki w szafie w dowolnym, dogodnym dla siebie momencie: zostawić to, co nam jest potrzebne, a to, co już nie jest, bez względu w jakim jest stanie, przy okazji na przykład wyjścia z innymi śmieciami czy odwożenia dzieci do szkoły, wrzucić do takiego pojemnika. Wtedy mamy pewność, że wszystko, co oddamy, zostanie zagospodarowane w odpowiedzialny sposób.
Z używanymi ubraniami można też, oczywiście, zrobić wiele innych rzeczy, mniej lub bardziej czasochłonnych. Można oddać je osobom potrzebującym. Pamiętajmy jednak, że pomagać trzeba z głową. Dobrze pokazały to zbiórki dla uchodźców z Ukrainy. Chętnie oddawaliśmy to, co nie było już nam w szafach potrzebne, po czym okazało się, że osoby, które przybyły do Polski w marcu zeszłego roku potrzebowały ciepłych ubrań, a nie letnich sukienek. Do pomocy trzeba podchodzić więc z rozsądkiem i dobrym rozeznaniem, bo pomoc ma pomagać, a nie stwarzać dodatkowe problemy osobom, które taką pomoc od nas otrzymają.
Niepotrzebne ubrania można też sprzedać na przeznaczonych do tego platformach – tu też pojawia się pewne „ale”. Ubrania do sprzedaży trzeba odpowiednio przygotować, poczekać aż znajdzie się nabywca, zatroszczyć się o wysyłkę.
Każde z powyższych rozwiązań jest dobre. Najgorsze, co możemy zrobić, to wrzucić niechciane ubrania do pojemnika na odpady zmieszane, a niestety nadal znaczna część osób tak robi. Te ubrania trafią na wysypiska. Jeżeli gmina nie ma systemu, żeby zagospodarować odpady komunalne, los takich ubrań jest jeden – będą rozkładały się setkami lat na wysypisku.
Casbeg: Warto więc edukować.
Monika: Zdecydowanie, zwłaszcza jeśli chodzi o młode pokolenia. Tym między innymi zajmuje się fundacja Eco Textil, która działa przy Wtórpolu. Jako Wtórpol prowadzimy również wiele inicjatyw, których zadaniem jest zwrócenie uwagi na problem, jakim jest niechciana odzież i podanie rozwiązań, które mogą ten proces przynajmniej spowolnić.
Działania charytatywne Wtórpolu i fundacji Eco Textil
Casbeg: Opowiesz więcej o działaniach fundacji?
Monika: Fundacja pod swoje skrzydła wzięła dzieci z niepełnosprawnościami – dzielimy się częścią zysków z przetwarzania odzieży używanej, niepotrzebne ubrania zamieniamy na sprzęt rehabilitacyjny który udostępniamy bezpłatnie. W ostatnich latach rozszerzyliśmy tą pomoc również o osoby starsze. Naszym sztandarowym programem jest „Rower dla niepełnosprawnego”. Ponad 10 lat temu wymyśliliśmy, że dzieci z niepełnosprawnościami powinny mieć równe szanse na korzystanie ze sportu i rekreacji i postanowiliśmy udostępniać im specjalne rowery trójkołowe. Przez 10 lat udostępniliśmy takich rowerów ponad 7 tysięcy. Rowery trafiły nie tylko do osób prywatnych, ale też do wielu placówek wychowawczych, szkół specjalnych i fundacji, które na co dzień współpracują z osobami z niepełnosprawnościami. Z czasem stworzyliśmy też sieć bezpłatnych wypożyczalni stacjonarnych. Najpierw znalazły się w nich rowery, następnie uzupełniliśmy asortyment o sprzęt rehabilitacyjny: wózki, balkoniki i kule. Wraz z partnerami stworzyliśmy w Polsce ponad 200 takich punktów. Ostatnim naszym działaniem jest wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego online. W tej wypożyczalni oprócz sprzętów wymienionych powyżej mamy również ponad 600 łóżek rehabilitacyjnych, które udostępniamy bezpłatnie. W skali ponad 2,5 lat działania wypożyczalni internetowej prawie 3000 rodzin wypożyczyło od nas sprzęt rehabilitacyjny, co pozwoliło zaoszczędzić ponad 4 miliony złotych (dane na lipiec 2023, aktualne wyliczenia dostępne są na stronie https://ecotextil.pl/) w domowych budżetach, które normalnie trzeba byłoby wydać w komercyjnych wypożyczalniach.
Prowadzimy też akcje edukacyjne. Jedną z nich jest „Zrób porządek w szafie” – szkoły przez określony czas zbierają niepotrzebne ubrania do kontenerów, które podstawiamy pod placówkę. Często przy okazji prowadzone są lekcje poświęcone ekologii, uczniowie przygotowują prezentacje i zgłębiają temat niepotrzebnych przedmiotów. Te akcje cieszą się ogromną popularnością. W tym roku w wiosennej edycji wzięło udział ponad 50 szkół, uczniowie w sumie zebrali 40 ton niepotrzebnych ubrań. Fundacja udostępnia sprzęt rehabilitacyjny najbardziej aktywnym szkołom, które mogą wybrać jakiej placówce go przekazać. Uczniowie wiedzą więc, że dzięki im zaangażowaniu lokalny dom pomocy społecznej otrzymuje sprzęt rehabilitacyjny. Niepotrzebne ubrania zamieniają się w namacalną pomoc.
Casbeg: Kawał dobrej roboty. Wiadomo, że nie jest to głównym celem, ale czy przy okazji odnotowaliście wpływ Waszych działań społecznych na biznes? Zwiększenie rozpoznawalności, nowi klienci, partnerzy, okazje biznesowe?
Monika: Nasze projekty są dostrzegane przez innych partnerów, dzięki czemu możemy realizować kolejne wspaniałe pomysły w zupełnie innych grupach społecznych. Tak było między innymi z Akademią Sztuk Pięknych w Warszawie. Usłyszeli o naszych działaniach związanych z upcyclingiem w wykonaniu Jackoba Buczyńskiego i postanowili takie zajęcia zaproponować studentom katedry mody – przyszłym projektantom.
Casbeg: Zatrzymajmy się przy Waszej współpracy z Jackobem. W czerwcu zeszłego roku w ramach współpracy z Jackobem Buczyńskim przekształciliście sortownię w wybieg dla modelek. Zaprezentowana została na nim kolekcja 20 projektów stworzonych z ubrań z drugiego obiegu. Opowiesz nam więcej o organizacji takiego przedsięwzięcia?
Monika: Zacznijmy od tego czym jest upcycling, bo Jackob Buczyński zajmuje się właśnie modą upcyclingową. Upcykling to jest takie przetwarzanie produktów, nie tylko ubrań, aby przedłużyć ich cykl życia lub z kilku różnych stworzyć coś zupełnie nowego, również przedłużając tym samym cykl życia tych przedmiotów. To takie wykorzystywanie tego, co już jest wyprodukowane, aby nadać mu zupełnie nową jakość i wartość.
Monika: Z Jackobem Buczynskim poznaliśmy się na planie programu Top Model, który gościł w warszawskim oddziale naszego sklepu stacjonarnego Tekstylowo. Jackob był wtedy jednym z czwórki projektantów, którzy pomagali uczestnikom w zadaniu specjalnym – przerobieniu ubrań, które znaleźli w second handzie tak, aby nadać im zupełnie nowy, wyższy wymiar. Wtedy zeszły się nasze drogi w temacie upcyklingu. Pierwszym wspólnym projektem było wykorzystanie jeansowych kurtek z sortowni Wtórpol do produkcji charakterystycznych, kolorowych kurtek, które wychodzą z pracowni Jackoba Buczyńskiego. Od tej pory wszystkie kurtki od Jackoba pochodzą z naszej sortowni – wspólnie dajemy im drugie życie.
Z czasem poczuliśmy, że chcemy pójść o krok dalej. Jackob zaproponował stworzenie kolekcji ubrań uszytych właśnie z materiałów znalezionych w naszej sortowni. Efektem tego projektu było stworzenie kolekcji, a następnie zaprezentowanie tych ubrań w miejscu, z którego wyszły. Sortownia stała się głównym planem zdjęciowym dla filmu z tego pokazu – dosłownie zamieniliśmy nasz magazyn w wybieg dla modelek.
Zaraz po premierze w sortowni kolekcja trafiła na scenę Off Fashion na festiwalu Opener. Pisały o niej w zasadzie wszystkie większe magazyny modowe. W marcu tego roku za swoją działalność upcyclingową i współpracę z Wtórpolem Jackob Buczyński otrzymał nagrodę magazynu Twój Styl w kategorii moda cyrkularna. Przedsięwzięcie więc zakończyło się dużym sukcesem, choć nie było ono najprostsze pod względem organizacyjnym.
Trendy w branży odzieży używanej
Casbeg: A jakie trendy w branży obserwujesz? Słyszałam, że coraz większym zainteresowaniem cieszy się moda dziecięca z drugiego obiegu.
Monika: Jeśli chodzi o odzież dziecięcą z drugiej ręki, to zawsze cieszyła się ona dużym zainteresowaniem, chociażby ze względu na aspekty ekonomiczne, które grają tu pierwsze skrzypce. Dzieci błyskawicznie wyrastają z ubrań, a zakup co chwilę nowych potrafi być odczuwalny dla rodzicielskiego portfela.
Generalnie, klientów second handów podzieliłabym na dwie główne grupy. Z jednej strony mamy osoby kupujące ze względu na korzyść finansową – ten argument przeważał dotychczas. Ubrania używane są tańsze, a częsta wymiana garderoby dziecięcej to spory wydatek. Ubrania dziecięce są też najkrócej użytkowane, dzięki czemu do second handów często trafiają nowe lub użyte tylko raz. Z drugiej strony coraz częściej w sklepach z odzieżą używaną kupują klienci, dla których ważne są kwestie ekologiczne. Kupują nie tylko dlatego, że coś jest tanie, ale na przykład dlatego, że w drugim obiegu mogą znaleźć ubrania lepszej jakości.
Jeśli chodzi o trendy to szacunki wskazują, że zainteresowanie odzieżą z drugiego obiegu jest dopiero w początkowej fazie swojego wzrostu – ten trend obserwuje się na całym świecie. Z jednego z najnowszych raportów wynika, że w 2027 roku rynek odzieży używanej ma osiągnąć 350 miliardów dolarów, a w 2030 przewyższyć rynek fast fashion. I tak, fajnie, bo to jest z korzyścią dla nas, ale pamiętajmy, że to jest masa ubrań, która jest w ciągłym obiegu. Second handy nie są panaceum na nadprodukcję odzieży. Wszystko jest w naszych głowach i naszych zachowaniach. Nasza odpowiedzialność za ubrania nie występuje tylko wtedy, kiedy wyrzucamy te niechciane do kontenera na odzież zamiast do śmietnika, ale ma miejsce już w sklepie, gdy kupujemy odzież.
Za niedługo na marki modowe zostaną nałożone ogromne obowiązki co do zrównoważonej produkcji, wykorzystywania tkanin z recyklingu, ujawniania informacji, co robią z niesprzedaną odzieżą, czy wreszcie wprowadzanie paszportów tekstylnych, dzięki którym klient będzie mógł namacalnie sprawdzić, jaką drogę przeszło ubranie zanim trafiło w jego ręce.
Jednocześnie, bez uświadamiania klientów o tym, jak dużą wagę mają ich codzienne decyzje, nadprodukcja odzieży wciąż będzie postępować – szybciej lub wolniej.
Casbeg: Ostatnio dużo się u Was działo. Opowiesz nieco więcej o Waszych ostatnich akcjach i planach na kolejne?
Monika: Na początku czerwca byliśmy obecni na Fashion Week we Wrocławiu, czyli takim święcie mody zrównoważonej, gdzie można spotkać wiele młodych talentów upcyclingu. Dzieliliśmy się tam wiedzą i doświadczeniem w zakresie drugiego obiegu.
Pod koniec czerwca studenci ASP z Warszawy pokazywali na wystawie prace z rzeczy znalezione u nas w sortowni – z tego projektu powstał bardzo ciekawy film autorstwa Kingi Kiełczyńskiej. Wystawę można oglądać do 4 sierpnia w Warszawie.
Prowadzimy rozmowy nad kolejnymi projektami z ASP. Razem z Jacobem Buczyńkim byliśmy na Open’er Festival , współtworząc strefę upcyclingu, a później na Off Fashion w Kielcach, gdzie można było obejrzeć kilka projektów z najnowszej kolekcji. Jesień w pewnością zdominuje premiera kolekcji, zaczniemy od Nowego Jorku i najważniejszego tygodnia mody gdzie zostanie zaprezentowanych kilkanascie projektów. Pracujemy też nad wydarzeniem gdzie będzie pokazana cała kolekcja…
W międzyczasie mamy też kilka innych, ciekawych inicjatyw. Na pewno dużo będzie się u nas działo, a każda taka inicjatywa jest dla nas impulsem do rozmów nie tylko o tym, jakie zagrożenie tkwi w niepotrzebnych ubraniach, ale też o tym, jakie mamy możliwości, żeby kupować mądrzej – bo nie wszyscy wiedzą, na przykład, o wspomnianych paszportach produktu. Pamiętajmy, że koszt ubrania to nie tylko to, co płacimy przy kasie. Mamy też koszty odroczone, które będą miały wpływ na ekologię, nasze życie w przyszłości. Wybierajmy mądrze.
Casbeg: Dziękujemy za rozmowę!