Godzinne spotkanie 10 osób to dla firmy koszty 10 godzin roboczych, dlatego warto dbać o to, żeby:

Co się stanie jeśli spotkanie, które trwa godzinę i odbywa się raz na tydzień…

  1. … przez następne kilka tygodni będzie trwało 45 minut?
  2. … nadal będzie trwało godzinę, ale będzie odbywać się raz na 2 tygodnie?

Jeśli tego nie sprawdzisz, to pewnie nigdy się dowiesz. Skracanie spotkań w ten sposób to bezpieczny sposób na sprawdzanie, czy dane spotkanie rzeczywiście wymaga tyle przestrzeni w kalendarzu (i firmowych kosztów)? 

Możliwe, że kiedyś taka częstotliwość była potrzebna, ale może w międzyczasie, np. staliście się bardziej efektywni? Albo dopiero staniecie się bardziej efektywni pod wpływem krótszych/rzadszych spotkań?

Gdy ktoś mówi „zdzwońmy się, żeby to przegadać” to…

.. zapytaj: „Co chcemy osiągnąć podczas tego spotkania?”. Efektem tego pytania może być jeden z trzech scenariuszy:

  1. Nie wiadomo, co chcemy osiągnąć podczas tego spotkania – więc najpierw się dowiedzmy, a spotkanie zorganizujmy potem.
  2. Efekt spotkania da się osiągnąć poprzez np. wysłanie kilku zdań mailem albo rozmowę na czacie firmowym.
  3. Spotkanie rzeczywiście jest potrzebne i powinno się odbyć.

Czy efekt, który chcemy osiągnąć podczas spotkania, da się osiągnąć inaczej?

Na przykład zamiast na spotkaniu działu sprzedaży pytać handlowców „Ile ofert wysłałeś w tym tygodniu?” tą samą informację można znaleźć w CRM-ie, a jeżeli tych danych nie ma w CRM-ie, to wiesz już, co trzeba poprawić w codziennej pracy, żeby spotkania zajmowały mniej czasu.

Sprawdź, czy niektóre z Waszych spotkań nie są podatkiem od niedoskonałości w innym obszarze firmy. Czasami okazuje się, że spotkanie byłoby zbędne/krótsze, gdyby:

  • zbierano dane na określony temat,
  • część informacji była przekazywana asynchronicznie: cyklicznym statusem mailowym. 

A co by się stało, gdybyś usunął wszystkie spotkania?

Jedna z dość znanych firm z USA (niestety, nie pamiętam jej nazwy) w ramach eksperymentu raz na kwartał usuwała z kalendarza wszystkie spotkania, z założeniem, że jeżeli spotkanie jest naprawdę potrzebne, to pracownicy sami ponownie dodadzą je do kalendarza, a te spotkania, które organizowane były „z przyzwyczajenia” do kalendarza nie wrócą. 

Ten eksperyment to opcja atomowa – ale sposób myślenia, który za nim stoi jest wart uwzględnienia. 

Czy Twoje spotkania wspierają właściwe rzeczy?

Keith Rabois – współtwórca PayPala, Square, LinkedIn i kilku innych firm, co jakiś czas pomaga zarządzającym (prezesom, managerom), np. przeprowadzając z nimi sesje mentoringowe/doradcze. Jednym z tematów, w których pomaga zarządzającym jest to, czy swój czas skupiają na właściwych rzeczach.

  1. Podczas jednego z ćwiczeń mówi im „Zapisz na kartce, Twój główny priorytet na ten miesiąc”,
  2.  następnie prosi o pokazanie kalendarza,
  3. i sprawdza, który wpis w kalendarzu pokrywa się ze wskazanym wcześniej priorytetem. 

Warto, żeby w Twojej firmie pracownicy (i Ty) podobne ćwiczenie robili sobie nawzajem. 

Niektóre spotkania to podatek od niedoskonałości: braku procesu, braku informacji lub braku refleksji na ile dane spotkanie w obecnej formie jest potrzebne. To często drogi podatek. 

Kiedy ostatnio analizowałeś sensowność spotkań w Twojej firmie?

E-book

Chcesz zdobyć praktyczną wiedzę biznesową?

Zapisz się na newsletter Casbeg Knowledge Sharing. Otrzymaj dostęp do materiałów premium: arkuszy, checklist, szablonów i innych.